Aktualności
Drugi dzień Festiwalu Literackiego „Literatura buduje świat” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu za nami [relacja i zdjęcia]
Wczoraj w ramach Festiwalu Literackiego „Literatura buduje świat” odbyła się dyskusja pt. „Na tropie zbrodni sprzed lat, czyli o polskim kryminale retro”. W spotkaniu poprowadzonym przez dziennikarza i publicystę Piotra Goćka wzięło udział dwoje pisarzy: Anna Kańtoch i Tomasz Duszyński.
Zarówno Anna Kańtoch, jak i Tomasz Duszyński przez lata pisali książki fantastyczne, jednak w ostatnich latach zajęli się głównie tworzeniem kryminałów. Spotkanie zaczęło się więc od nieco przewrotnego pytania Piotra Goćka, skąd u nich ta wolta – czy wynika ona bardziej z pobudek romantycznych, czy z „wyrachowania” (historie kryminalne zapewniają obecnie szerszą publiczność). Anna Kańtoch szczerze stwierdziła, że obie pobudki miały dla niej znaczenie. Pisarka przyznała, że kryminały były jej pierwszą czytelniczą miłością i dlatego chciała spróbować sił w tym gatunku, ale kwestia popularności również nie pozostawała dla niej bez znaczenia. Z kolei Tomasz Duszyński opowiedział o tym, że pierwszy napisany przez niego kryminał wziął swój początek ze snu, który pewnej nocy go nawiedził.
Następnie Kańtoch i Duszyński pokusili się o porównanie publiczności czytającej kryminały i fanów fantastyki. Twórcy stwierdzili, że wprawdzie czytelników kryminałów jest obecnie więcej, jednak fandom fantastyczny nadrabia braki liczebne niewiarygodnym zaangażowaniem fanów, którzy na co dzień rzeczywiście żyją fantastyką, na przykład jeżdżą na konwenty. O polskim fandomie opowiedziała przede wszystkim Anna Kańtoch, która od wielu lat jest z nim ściśle związana.
Kolejne pytanie prowadzącego brzmiało: „Do czego służą nam kryminały retro?”. Pierwszy odpowiedział Duszyński, autor kryminałów, których akcja dzieje się w przedwojennym Kłodzku i przedwojennej Warszawie. „Czytelnicy sięgający po kryminały historyczne szukają czegoś bardzo konkretnego. Próbują dowiedzieć się, jak wyglądały Warszawa czy Kłodzko w latach dwudziestych czy trzydziestych. Na moje pierwsze spotkanie autorskie w Kłodzku przyszło jakieś sto trzydzieści osób, które wiedziały bardzo mało o tym, jak wyglądało przedwojenne Kłodzko. Oni naprawdę łaknęli tych informacji!” – odpowiedział Duszyński. „Wciąż piszą do mnie czytelnicy, którzy specjalnie po to jadą do Kłodzka, żeby przejść się śladami bohaterów moich kolejnych powieści” – dodał. Z kolei Anna Kańtoch, pisząca kryminały, których akcja dzieje się w latach osiemdziesiątych, stwierdziła, że z pewnością zaspokajają one nostalgiczne potrzeby osób, które w tamtych czasach dorastały.
W dalszej części spotkania Piotr Gociek, nawiązując do snu, który na początku opowiedział Tomasz Duszyński, zapytał m.in. o to, od czego wychodzą autorzy pisząc swoje powieści. „U mnie zazwyczaj zaczyna się od wizji głównego bohatera” – powiedziała Anna Kańtoch. „Proszę państwa, u mnie dzieje się magia. Tylko w przypadku jednej powieści jestem w stanie wyjaśnić, skąd wziął się pomysł – w tym przypadku ze snu. Przy pozostałych książkach działo się coś niezwykłego – nagle w mojej głowie pojawiły się gotowe postaci z charakterem i całym tłem. Z kolei Kłodzko i Warszawa to po prostu dla mnie ważne miejsca. Myślę, że wspomnienia, myśli i fascynacje kotłują się w mojej głowie, w pewnym momencie stając się gotowymi opowieściami. Niestety nie jestem w stanie prześledzić tego procesu, za co bardzo państwa przepraszam” – powiedział uczestnikom spotkania Tomasz Duszyński.
„Próbuję balansować pomiędzy światem kryminału i fantastyki. Ostatnio rzeczywiście przez dłuższy czas pisałam głównie kryminały, ale w tej chwili zaczęłam pisać książkę z pogranicza fantastyki. Kiedy ją skończę, znowu będę chciała napisać kryminał” – opowiedziała Anna Kańtoch o pisarskich planach na najbliższą przyszłość. Następnie na prośbę Piotra Goćka wymieniła swoje ulubione kryminały fantastyczne, wśród których znalazła się m.in. powieść „Siedem śmierci Evelyn Hardcastle” Stuarta Turtona.
Spotkanie zakończyło się odpowiedziami autorów na pytania publiczności.
Drugi dzień imprezy zakończył się koncertem zespołu Piwnica św. Norberta, wykonującego zarówno tradycyjne melodie i pieśni pochodzące z Bułgarii i Spisza, jak i autorskie kompozycje oraz znane polskie utwory.
***
Festiwal Literacki „Literatura buduje świat” jest częścią XXXII Forum Ekonomicznego, które po raz czwarty odbywa się w Karpaczu. Organizatorem Festiwalu jest Instytut Książki.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.